Statystyka namówiła (jakimś jej tylko znanym sposobem) kamerę. Kamera namówiła ludzi Ale tak sobie myślę, że
Bo mnie to wszystko nawet nie tylko oburza, co zadziwia. Zadziwia, że można nie otwierać tych bram, za którymi kryją się nieodkryte miejsca, niepoznani jeszcze ludzie, miliony doświadczeń, tryliony emocji, niezliczona ilość myśli. A jednocześnie narzekać na nudę. I tak się dziwię. Z książką w dłoni.
***
Majgull Axelsson – „KWIETNIOWA CZAROWNICA”

A do wtóru skandynawskich liter, skandynawskie nuty. Lykke Li. Wielokulturowe doświadczenia i artystyczna dusza zamknięte w dźwiękach. Lykke Li. Klik. Do własnego odkrywania.