Statystyka namówiła (jakimś jej tylko znanym sposobem) kamerę. Kamera namówiła ludzi Ale tak sobie myślę, że
Bo mnie to wszystko nawet nie tylko oburza, co zadziwia. Zadziwia, że można nie otwierać tych bram, za którymi kryją się nieodkryte miejsca, niepoznani jeszcze ludzie, miliony doświadczeń, tryliony emocji, niezliczona ilość myśli. A jednocześnie narzekać na nudę. I tak się dziwię. Z książką w dłoni.
***
Majgull Axelsson – „KWIETNIOWA CZAROWNICA”
Proza Axelsson z pewnością kierowana jest do miłośników
literatury niebanalnej. Konstruuje ona historie w sposób specyficzny, tworząc
koktajl różnych doznań, składający się z zarówno z ducha skandynawskiej, nieco
wycofanej natury (autorka pochodzi ze Szwecji), jak i silnego ładunku
nieposkromionych emocji. Ta książka porywa nie pozwalając na jakiekolwiek postoje. A do wtóru skandynawskich liter, skandynawskie nuty. Lykke Li. Wielokulturowe doświadczenia i artystyczna dusza zamknięte w dźwiękach. Lykke Li. Klik. Do własnego odkrywania.
